1. O powodzeniu spotkania, rozmowy, czy wystąpienia decyduje w pierwszej kolejności tzw. pierwsze wrażenie i jego niewerbalne aspekty. MÓWI CAŁE NASZE CIAŁO! Na komunikację niewerbalną przy pierwszym wrażeniu mają wpływ przede wszystkim: twarz i oczy, ruchy ciała, głos, atrakcyjność fizyczna i ubiór. Osądzamy pochopnie i przywiązujemy się do pierwszego wrażenia. Kiedy widzimy kogoś po raz pierwszy, rejestrujemy różne bodźce – wzrokowe, słuchowe, dotykowe, zapachowe i …. czy tego chcemy czy nie – podświadomie oceniamy drugą osobę. Pierwsze wrażenie powstaje w pierwszych 5 – 30 sekundach kontaktu i … ma z reguły charakter trwały. To znaczy, że jeśli ktoś zrobi na nas dobre/ lub złe pierwsze wrażenie, podświadomie robimy wszystko, żeby ono się potwierdziło. Jeżeli podczas wystąpienia publicznego, spotkania itp. ludzie zobaczą dobrze ubraną, elegancką, potrafiącą się zachować i ciekawie mówić osobę – na pewno zareagują na nią pozytywnie. Osoba, której udaje się zyskiwać sympatię na starcie – ZAWSZE jest zwycięzcą!
2. Początek szkolenia z każdą nową grupą możemy porównać do „randki w ciemno” – wielkie nadzieje i wielkie obawy równocześnie. Wiemy, że uczestnicy szkolenia chcą dobrze spożytkować zainwestowany czas i pieniądze, aby osiągnąć swoje cele szkoleniowe.
Każda nowa grupa to dla wykładowcy pewna niewiadoma:
- czy będą w niej tzw. trudni uczestnicy
- jaka będzie chęć otwarcia się uczestników
- jak szybko uda się trenerowi zbudować szacunek i zdobyć akceptację grupy (i czy w ogóle …)
- jak chętnie grupa będzie brała udział w różnego rodzaju ćwiczeniach
- jak duży będzie opór uczestników itp.
Ten sam stan niewiedzy i obaw mają uczestnicy:
- czy trener będzie kompetentnym i wiarygodnym mówcą
- czy będzie traktował uczestników z szacunkiem
- czy szkolenie będzie interesujące i czy nie będziemy się nudzić
- czy trenerowi uda się zintegrować grupę i zbudować przyjacielską atmosferę podczas szkolenia
- czy będziemy się czuć komfortowo itp.
Prowadzący musi zdawać sobie sprawę z tych odczuć – zarówno po swojej stronie, jak i po stronie uczestników. Trudność polega na tym, że większość z nich trzeba rozwiać w ciągu 10-15 pierwszych minut szkolenia.
3. Powszechnie przyjmuje się, że miarą sukcesu szkolenia są pozytywne oceny uczestników na tzw. ankietach poszkoleniowych. W podstawowym ujęciu tak jest. Uczestnicy zareagowali na szkolenie pozytywnie i następstwem ich zadowolenia były oceny na poziomie 5 lub 6 w ankiecie. Słowem - kluczem jest tu jednak słowo „zareagowali”. Czy pozytywna reakcja, a nawet zachwyt uczestników są równoznaczne z sukcesem, jakiego oczekujemy od udanego i efektywnego szkolenia – a mianowicie, aby uczestnicy zastosowali nowe umiejętności w praktyce, wprowadzili zmiany, zmienili złe nawyki, a w konsekwencji poprawili wyniki finansowe firmy. Jak rozumie sukces szkolenia profesjonalny trener, a co oznacza sukces dla uczestnika? W niektórych aspektach, to samo. W niektórych jednak zwracamy uwagę na różne rzeczy. Dlatego warto przyjrzeć się obu punktom widzenia, ponieważ każdy z tych elementów może mieć bardzo istotny wpływ na efektywność szkolenia.